DRAMAT ZAGINIONEJ MADZI.
Moderatorzy: Czolg, zimss, Saillupus, Wiecko, pilot
-
- Płeć:
- Status: Offline
DRAMAT ZAGINIONEJ MADZI.
Rutkowski zdradza, jak przyznała się matka.
Nadal nie wiadomo, gdzie jest ciało Madzi. Matka dziewczynki w rozmowie z detektywem Rutkowskim przyznała, że ukryła ciało dziecka po tym, jak wypadło jej z kocyka po kąpieli. W miejscu wskazane przez mamę Magdy, policja znalazła tylko kurtkę.
Ciała nie było. Policjanci liczą, że matka dziecka zawęzi miejsce poszukiwać i wskaże bliższe miejsce ukrycia zwłok.
Rutkowski podkreśla, że potrzeba czasu na odnalezienie ciała Magdy. W czwartek późnym wieczorem matka wskazała dosyć precyzyjnie miejsce, gdzie to ciało powinno być. - Nie mogłem jej siłą prowadzić dokładnie do tego miejsca, które wskazała, bo stawiała opory.
Była w szoku, płakała - powiedział. Policji przyznała, że zostawiła dziecko nad Czarną Przemszą.
Dodał, że matka przyznała się po tym, jak zastosował grę psychologiczną i powiedział jej, że wie, że dziecka nie było w wózku, gdy jechała z wózkiem do matki. - Wtedy ona zaczęła płakać i przyznała, co się stało - powiedział. - Matka Magdy powiedziała, że zdarzył się wypadek - dziecko wysunęło jej się z rąk i upadło. Uderzyło główką o ziemię i umarło - powiedział w nocy detektyw Krzysztof Rutkowski.
Jest też przekonany, że ojciec dziecka nic nie wiedział.
Rutkowski powiedział też, że policja nie działała prawidłowo, bo podejrzenie o tym, że związek ze śmiercią dziecka ma matka, przekazał detektyw już w niedzielę.
Poszukiwania Madzi
Policja przeszukuje miejsce wskazane przez matkę półrocznej Madzi z Sosnowca. Według relacji detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, matka przyznała się w rozmowie z nim do spowodowania śmierci dziecka i wskazała miejsce gdzie miała porzucić ciało. Ze słów matki wynika, iż dziecko wyślizgnęło się jej z kocyka i uderzyło o próg.
Matka została przewieziona na policję. Policja nie wyklucza, że będzie jeszcze raz przesłuchiwać rodzinę dziecka.
Magda zaginęła w ubiegłym tygodniu, we wtorek wieczorem. Jej matka twierdziła, że straciła przytomność, a gdy się ocknęła, dziewczynki nie było już w wózku. W czasie przesłuchań kobieta mówiła też, że miała wrażenie, iż w czasie jej spaceru z dzieckiem w stałej odległości szedł za nimi wysoki mężczyzna. Podała jego pobieżny rysopis, ale policjantom nie udało się zebrać wystarczająco dużo informacji, by przygotować jego portret pamięciowy.
Za informacje, które mogłyby naprowadzić na ślad dziecka wyznaczono wysokie nagrody, kwota doszła do 160 tysięcy złotych. Niemal w całym województwie pojawiły się plakaty ze zdjęciem Madzi. Matka dziewczynki błagała, by rzekomy porywacz oddał jej dziecko. Rodzice publicznie obiecali, że jeśli to zrobi, nie spotka go kara.
pobrane z WP.
Tragedia i dramat. Od początku Rudkowski jak i Jackowski widzieli w tej sprawie coś dziwnego. Rudkowski od niedzieli mówił i przekazywał policji, że Matka dziecka jest bezpośrednio w to zamieszana.
Szkoda tam malutkiej istoty.
Nadal nie wiadomo, gdzie jest ciało Madzi. Matka dziewczynki w rozmowie z detektywem Rutkowskim przyznała, że ukryła ciało dziecka po tym, jak wypadło jej z kocyka po kąpieli. W miejscu wskazane przez mamę Magdy, policja znalazła tylko kurtkę.
Ciała nie było. Policjanci liczą, że matka dziecka zawęzi miejsce poszukiwać i wskaże bliższe miejsce ukrycia zwłok.
Rutkowski podkreśla, że potrzeba czasu na odnalezienie ciała Magdy. W czwartek późnym wieczorem matka wskazała dosyć precyzyjnie miejsce, gdzie to ciało powinno być. - Nie mogłem jej siłą prowadzić dokładnie do tego miejsca, które wskazała, bo stawiała opory.
Była w szoku, płakała - powiedział. Policji przyznała, że zostawiła dziecko nad Czarną Przemszą.
Dodał, że matka przyznała się po tym, jak zastosował grę psychologiczną i powiedział jej, że wie, że dziecka nie było w wózku, gdy jechała z wózkiem do matki. - Wtedy ona zaczęła płakać i przyznała, co się stało - powiedział. - Matka Magdy powiedziała, że zdarzył się wypadek - dziecko wysunęło jej się z rąk i upadło. Uderzyło główką o ziemię i umarło - powiedział w nocy detektyw Krzysztof Rutkowski.
Jest też przekonany, że ojciec dziecka nic nie wiedział.
Rutkowski powiedział też, że policja nie działała prawidłowo, bo podejrzenie o tym, że związek ze śmiercią dziecka ma matka, przekazał detektyw już w niedzielę.
Poszukiwania Madzi
Policja przeszukuje miejsce wskazane przez matkę półrocznej Madzi z Sosnowca. Według relacji detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, matka przyznała się w rozmowie z nim do spowodowania śmierci dziecka i wskazała miejsce gdzie miała porzucić ciało. Ze słów matki wynika, iż dziecko wyślizgnęło się jej z kocyka i uderzyło o próg.
Matka została przewieziona na policję. Policja nie wyklucza, że będzie jeszcze raz przesłuchiwać rodzinę dziecka.
Magda zaginęła w ubiegłym tygodniu, we wtorek wieczorem. Jej matka twierdziła, że straciła przytomność, a gdy się ocknęła, dziewczynki nie było już w wózku. W czasie przesłuchań kobieta mówiła też, że miała wrażenie, iż w czasie jej spaceru z dzieckiem w stałej odległości szedł za nimi wysoki mężczyzna. Podała jego pobieżny rysopis, ale policjantom nie udało się zebrać wystarczająco dużo informacji, by przygotować jego portret pamięciowy.
Za informacje, które mogłyby naprowadzić na ślad dziecka wyznaczono wysokie nagrody, kwota doszła do 160 tysięcy złotych. Niemal w całym województwie pojawiły się plakaty ze zdjęciem Madzi. Matka dziewczynki błagała, by rzekomy porywacz oddał jej dziecko. Rodzice publicznie obiecali, że jeśli to zrobi, nie spotka go kara.
pobrane z WP.
Tragedia i dramat. Od początku Rudkowski jak i Jackowski widzieli w tej sprawie coś dziwnego. Rudkowski od niedzieli mówił i przekazywał policji, że Matka dziecka jest bezpośrednio w to zamieszana.
Szkoda tam malutkiej istoty.
- delta-juba
- Forumowicz
- Posty: 2810
- Rejestracja: 22-09-2008, 17:19
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
- MANIEK
- Forumowicz
- Posty: 2375
- Rejestracja: 17-03-2010, 21:46
- Lokalizacja: Police
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
Nie wiem czemu ale byłem przekonany że ta wersja niestety się sprawdzi.Ojciec dziecka od samego początku zachowywał się tak jakby wiedział........ 

JEDYNA PIĘKNA NIEMKA JAKĄ ZNAM
http://bmwklub.szczecin.pl/forum/viewtopic.php?t=7377
https://www.facebook.com/pages/Werra-ko ... 5882929020
http://bmwklub.szczecin.pl/forum/viewtopic.php?t=7377
https://www.facebook.com/pages/Werra-ko ... 5882929020
- KubicaPL
- Forumowicz
- Posty: 1412
- Rejestracja: 24-10-2008, 20:37
- Lokalizacja: ZS/ZGR
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
-
- Płeć:
- Status: Offline
Powiem wam, że jak czytam, te wszystkie artykuły od początku toczenia się sprawy, jej przebieg i wszystko to co zawarte zostało w wywiadach i portalach internetowych. To i tak nic mi tu nie pasuje.
Rudkowski w wywiadach wydaje się zbyt mało przejęty, sama matka po ogłoszeniu takiej informacji (o nieszczęśliwym wypadku wydaje się zbyt słabo zdruzgotana) Wszędzie widać jak Rudkowski wspiera ją dosłownie ,,ramieniem" w czasie wizji lokalnej i jakoś to wszystko jest słabo kreatywnie rozpatrywane. Gdzie stanowisko prokuratury i powściągnięte poczynania poszukiwań ciała na szeroką skalę.
Rudkowski sam przyznał, że otrzymał informację ze strony Niemiec o dziewczynce. Matka wskazał miejsce gdzie był pakunek ze zwłokami Madzi. Odnaleziono pakunek z samym kocykiem to dziwne!! Miejsce wskazane na filmach rzekomo porzuconych zwłok dziecka jest w miejscu dość widocznym i to w parku!! Nie na bagnach gdzie nikt nie chodzi tylko w miejscu słabo, ale jednak publicznym i nikt nie zauważył opakowania w którym znajdowały się zwłoki. Cała Polska szukała dziecka, a w tej miejscowości były szeroko i szczegółowo zakrojone poszukiwania i Policja na nie nie trafiła??
To wszystko dziwne, Wydaje mi się, że cała ta historyjka ma kolejne trzecie dno. I albo Rudkowski coś wywęszył i wprowadza wszystkich w błąd włącznie z porywaczami i ma zamiar to wykorzystać przeciwko nim, albo Matka Madzi dalej kłamie i dziecko, żyje lub zostało sprzedane lub wywiezione z kraju. Dopuszczam także opcję bestialskiego morderstwa na dziecku i po zwłokach biegli stwierdzą, że matka zabiła własne dziecko z premedytacją i celowo (matka) unika odnalezienia zwłok.
Równie dobrze mogła, rzeczy dziecka specjalnie podrzucić w pakunku w miejscu którym mieli natknąć się Policjanci gubiąc i myląc przy tym trop, a ciało porzucić w zupełnie innym miejscu, tuszując tym samym bestialskie morderstwo.
Coś tu dalej nie gra i nie jest do końca spójne. Ojciec coś wie i znakomicie to ukrywa, a matka, mamy Madzi pewnie jest w to bezpośredni zamieszana.
Kolejna sprawa, że ktoś musiał mamie dziecka nabić guza z tyłu głowy, bo na obdukcji musiała potwierdzić swoją utratę przytomności, więc jest tu ktoś jeszcze kto mieszał łapki w całe zajście, bo nie da się samemu machnąć pałą w tył głowy lub w desperacji uderzyć z całej siły w beton.
Wszystko to brzydko pachnie, ale prawda wyjdzie na jaw czy prędzej czy później.
Rudkowski w wywiadach wydaje się zbyt mało przejęty, sama matka po ogłoszeniu takiej informacji (o nieszczęśliwym wypadku wydaje się zbyt słabo zdruzgotana) Wszędzie widać jak Rudkowski wspiera ją dosłownie ,,ramieniem" w czasie wizji lokalnej i jakoś to wszystko jest słabo kreatywnie rozpatrywane. Gdzie stanowisko prokuratury i powściągnięte poczynania poszukiwań ciała na szeroką skalę.
Rudkowski sam przyznał, że otrzymał informację ze strony Niemiec o dziewczynce. Matka wskazał miejsce gdzie był pakunek ze zwłokami Madzi. Odnaleziono pakunek z samym kocykiem to dziwne!! Miejsce wskazane na filmach rzekomo porzuconych zwłok dziecka jest w miejscu dość widocznym i to w parku!! Nie na bagnach gdzie nikt nie chodzi tylko w miejscu słabo, ale jednak publicznym i nikt nie zauważył opakowania w którym znajdowały się zwłoki. Cała Polska szukała dziecka, a w tej miejscowości były szeroko i szczegółowo zakrojone poszukiwania i Policja na nie nie trafiła??
To wszystko dziwne, Wydaje mi się, że cała ta historyjka ma kolejne trzecie dno. I albo Rudkowski coś wywęszył i wprowadza wszystkich w błąd włącznie z porywaczami i ma zamiar to wykorzystać przeciwko nim, albo Matka Madzi dalej kłamie i dziecko, żyje lub zostało sprzedane lub wywiezione z kraju. Dopuszczam także opcję bestialskiego morderstwa na dziecku i po zwłokach biegli stwierdzą, że matka zabiła własne dziecko z premedytacją i celowo (matka) unika odnalezienia zwłok.
Równie dobrze mogła, rzeczy dziecka specjalnie podrzucić w pakunku w miejscu którym mieli natknąć się Policjanci gubiąc i myląc przy tym trop, a ciało porzucić w zupełnie innym miejscu, tuszując tym samym bestialskie morderstwo.
Coś tu dalej nie gra i nie jest do końca spójne. Ojciec coś wie i znakomicie to ukrywa, a matka, mamy Madzi pewnie jest w to bezpośredni zamieszana.
Kolejna sprawa, że ktoś musiał mamie dziecka nabić guza z tyłu głowy, bo na obdukcji musiała potwierdzić swoją utratę przytomności, więc jest tu ktoś jeszcze kto mieszał łapki w całe zajście, bo nie da się samemu machnąć pałą w tył głowy lub w desperacji uderzyć z całej siły w beton.
Wszystko to brzydko pachnie, ale prawda wyjdzie na jaw czy prędzej czy później.
- kierzko
- Forumowicz
- Posty: 108
- Rejestracja: 24-06-2009, 19:28
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
- Junior
- KLUBOWICZ
- Posty: 3422
- Rejestracja: 14-11-2010, 20:33
- Lokalizacja: Chojna
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
- pilot
- Forumowicz
- Posty: 2493
- Rejestracja: 16-03-2009, 16:03
- Lokalizacja: 53.447171,14.553909
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
Rutkowski, nie Rudkowski. I jak Faqir coś przeklejasz z netu, sprawdź czy ktoś przed Tobą nie narobił byków.
Co do tematu, na tym przykładzie widać jak bardzo podnosi się wiekowa granica bycia dzieckiem.
I tak sie kończą takie historie, kiedy "dzieci mają dzieci".
Co do tematu, na tym przykładzie widać jak bardzo podnosi się wiekowa granica bycia dzieckiem.
I tak sie kończą takie historie, kiedy "dzieci mają dzieci".


"Klauzula sumienia nakazuje mi zapitaxxx wszędzie 10m/s"
- Shu
- Forumowicz
- Posty: 2764
- Rejestracja: 17-09-2008, 21:16
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
jeśli wskaże miejsce dziecka to oczywiście nagroda jej się należy
jakkolwiek, klientka ma nierówno pod sufitem, skoro zabrnęła w takie kłamstwo

jakkolwiek, klientka ma nierówno pod sufitem, skoro zabrnęła w takie kłamstwo
weź udział w konkursie :P
"chcesz dogonić BMW? kup BMW" - Shu
"chcesz dogonić BMW? kup BMW" - Shu
- KubicaPL
- Forumowicz
- Posty: 1412
- Rejestracja: 24-10-2008, 20:37
- Lokalizacja: ZS/ZGR
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
kierzko pisze:Faqir pisze: Ojciec coś wie i znakomicie to ukrywa
tylko ze ojciec przeszedl badanie wariografem. tu chyba nie ma juz innej opcji jak ten wypadek, pewnie dlatego nie chciala sie poddac badaniu na wykrywaczu i nawet ojciec dziewczynki nic nie wiedzial...
Wariograf można oszukać.
Coś w tym jest, co pisze Faqir.
-
- Forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 06-10-2011, 19:08
- Lokalizacja: szcz
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
wariograf można oszukać, ale po naprawdę ciężkich i dłuuugich treningach.
mało kto jest w stanie...
moje wszystkie wizje nt dziecka wiążą się ze sprzedażą, do adopcji, do burdelu, na "częsci zamienne". i mam nadzieje że to właśnie adopcja bo wszystkie inne opcje są jakie są...
mało kto jest w stanie...
moje wszystkie wizje nt dziecka wiążą się ze sprzedażą, do adopcji, do burdelu, na "częsci zamienne". i mam nadzieje że to właśnie adopcja bo wszystkie inne opcje są jakie są...
albo bokiem, albo wcale!
w końcu r6 ;)
w końcu r6 ;)
-
- Płeć:
- Status: Offline
kirpek pisze:wariograf można oszukać,
Wariografu nie można oszukać!! Można oszukać osobę odczytującą to urządzenie.
kierzko pisze:tylko ze ojciec przeszedl badanie wariografem
Wystarczy złe zadać pytania! Wariograf na nie nie odpowiada tylko wykonuje zapis.
Dla mnie to nie koniec, to dopiero początek całej sprawy. Takie mam przeczucie.
- delta-juba
- Forumowicz
- Posty: 2810
- Rejestracja: 22-09-2008, 17:19
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
kirpek pisze:wariograf można oszukać, ale po naprawdę ciężkich i dłuuugich treningach.
nie koniecznie jeśli ktoś jest notorycznym kłamcą nie sprawi to takiej osobie większego problemu . Niektórzy nie dadzą się przebadać , Wystarczy że w momencie zadawanego pytania zawsze będziesz myślał że twoja dziewczyna zdradza cię z największym wrogiem i cały test leży .
Wystarczy że raz skłamiesz a później musisz kłamać .Myślę że ona nie spodziewała się że cała ta sprawa rozrośnie się na całą polskę i tak olbrzymie środki zostaną zaangażowane.Shu pisze:skoro zabrnęła w takie kłamstwo
i tak jak faqir pisze dobry technik wychwyci że testu się nie da zrobić na danej osobie i test będzie nie wiarygodny ,albo dana osoba na kłamstwo jak i prawdę reaguje tak samo
Bądź czujny Delta jest wszędzie :D
-
- Płeć:
- Status: Offline
- slooikk
- Forumowicz
- Posty: 1267
- Rejestracja: 09-08-2010, 22:18
- Lokalizacja: ZS
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
Powiem tylko to co myślę ja. Od początku obstawiałem na 100% jednego z rodziców. Młodzi, dziecko małe, nawet bardzo małe. Obstawiałem , że jedno z nich chciało się pozbyć dziecka , bo np mu przeszkadząło. Obstawiałem ojca, lecz się pomyliłem. Otóż co myśle o całej sprawie:
Jak można być aż taką tępą kretynką (nie bedę cenzurował, wybaczcie ale w takiej sprawie..) aby zrobić coś takiego z dzieckiem. Rodzice tych młodych (dziadek i babcia dla dziecka) widać było że są w tragicznym stanie, babcia sie krztusiła przy wypowiedzial z kaszlu i tym podobne. A ta 'mamusia' ? Tępa dzida, kłamać tyle razy i to w mediach że ją ktoś okradł. Kto normalny okrada i porywa ba pol roczne dziecko rodzinie, ktora widac ze do bogatszych nie nalezy? Kto? Nie wierzylem w to od samego poczatku.
Teraz mowi ze je opuscila raz na ulicy, raz w domu sam nie wiem gdzie je opuscila, ale co z tego! Opamietuje sie aby nie uzywac przeklenstw, ale jesli chodzi o dzieci to jakos sie gotuje jak ktos zachowuje sie jak ta matka. I co upadlo na ulicy ona wziela trupa pojechala do lasu i je zakopala? I to jest matka?! Mnie sie wydaje, ze wziela dala komus aby to dziecko zabil. A samej sobie pozwolila przypieprzyc w tyl glowy...
Wyjasni sie na dniach, co i jak to bylo, moze jak pisze Faqir to wymanewrowanie wszystkich przez detektywa, moze na cos wpadl a jej kaze klamac. Ale poki co , to wziasc taka 'matke' i kroic na kawalki niech umiera w meczarniach.
Jak można być aż taką tępą kretynką (nie bedę cenzurował, wybaczcie ale w takiej sprawie..) aby zrobić coś takiego z dzieckiem. Rodzice tych młodych (dziadek i babcia dla dziecka) widać było że są w tragicznym stanie, babcia sie krztusiła przy wypowiedzial z kaszlu i tym podobne. A ta 'mamusia' ? Tępa dzida, kłamać tyle razy i to w mediach że ją ktoś okradł. Kto normalny okrada i porywa ba pol roczne dziecko rodzinie, ktora widac ze do bogatszych nie nalezy? Kto? Nie wierzylem w to od samego poczatku.
Teraz mowi ze je opuscila raz na ulicy, raz w domu sam nie wiem gdzie je opuscila, ale co z tego! Opamietuje sie aby nie uzywac przeklenstw, ale jesli chodzi o dzieci to jakos sie gotuje jak ktos zachowuje sie jak ta matka. I co upadlo na ulicy ona wziela trupa pojechala do lasu i je zakopala? I to jest matka?! Mnie sie wydaje, ze wziela dala komus aby to dziecko zabil. A samej sobie pozwolila przypieprzyc w tyl glowy...
Wyjasni sie na dniach, co i jak to bylo, moze jak pisze Faqir to wymanewrowanie wszystkich przez detektywa, moze na cos wpadl a jej kaze klamac. Ale poki co , to wziasc taka 'matke' i kroic na kawalki niech umiera w meczarniach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika