
RYMY WŁASNE PO DLA SMICHU :)
Moderatorzy: Czolg, zimss, Saillupus, Wiecko, pilot
- slooikk
- Forumowicz
- Posty: 1267
- Rejestracja: 09-08-2010, 22:18
- Lokalizacja: ZS
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
- alcapone
- Forumowicz
- Posty: 6740
- Rejestracja: 24-10-2008, 18:49
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
a może jak wam tak dobrze idzie
sklecicie coś o naszym klubie
sklecicie coś o naszym klubie
"[you]" oceń moje E32
"PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW, ZAKRĘTY SĄ DLA SZYBKICH KIEROWCÓW" C.McRae
http://www.facebook.com/BMWKlubSzczecin



"PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW, ZAKRĘTY SĄ DLA SZYBKICH KIEROWCÓW" C.McRae
http://www.facebook.com/BMWKlubSzczecin



- slooikk
- Forumowicz
- Posty: 1267
- Rejestracja: 09-08-2010, 22:18
- Lokalizacja: ZS
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
Bmw klub to nie dla dzieci jest zabawa, bokiem lecimy - to nie dla policji ta sprawa. Latamy, palimy opony nałogowo - ale z głową, bo jedna nieudana redukcja i u blacharza jest obdukcja. Bmw Klub jak kto woli, Szczecińskie potwory pod skrzydłem bawarki w niewoli. Faqir ma 4 rury, Hondy, Ople to bzdury. Volswageny to nie dla nas, my w Niemieckim skrzydle znajdujemy szałas. Mamy w nim schronienie, ryk silnika to nasze ukojenie. Nie raz widzisz nas na światłach, tworzy się lekki galimatias.
Wieczorkiem będę w stanie to napisze coś lepszego :D
Wieczorkiem będę w stanie to napisze coś lepszego :D
-
- Płeć:
- Status: Offline
Ballada o Misiu Puchatku.
Siedzi Misiu zapłakany cały we krwi jest zalany.
Nos złamany, uszu niema, brzuszek pusty to nie ściema.
Siedzi smutno łzy wylewa, aż tu nagle przyszła Ewa.
Co się stało?? mój pobity, kto Ci złamał wszystkie szkity??.
Mówiąc prosto to te pszczoły rozjba*y Nas w popioły.
Jak to Nas?? Pyta Ewa czy ktoś jeszcze ubolewa??
Tak dokładnie, tam za lasem Zając z bólu wyje basem.
Więc czym prędzej wyruszajmy bo Zajączek będzie marny.
Idą lasem, straszna cisza, a na drodze leży Mysia.
Myszko mała co się stało, że na drodze leżysz śmiało??
Myszka na to nie możliwe Ewa z Misie to się dziwię.
Gdzie idziecie idę z Wami, Misiek coś Ty taki rozje**ny??
Ta historia jest za długa Zając powie to nie chluba.
Nagle patrzą idąc w trójkę, leży zając zakrwawiony i mamrota postrzelony.
Zając Zając wstawaj brachu, pękły szelki nie ma strachu.
Trzeba pszczołą domek rozbić, ale najpierw żądeł pozbyć.
Gdy już żądła usunięte czas końca pszczółek zbliża się pięknie.
Zając z Misiem plan uknuli krwawe mordy na pszczół uli.
Biegną krzyczą, kamieni w rękach kupa, pszczoły patrzą??..... No to du**.
I co teraz pszczoły małe, powybijam zęby całe.
Pszczoły jakoś nie wzruszone lecz w formację przyczajone.
I kamieni leci kupa i łopata w drzewo stuka i grabkami zrywa korę, a pszczółeczki nieporuszone.
Czas wkurwie**a przyszedł nagle pszczoły poszły jak po diable.
Gryzą, kują, uszy łamią, zęby pięknie znów strzelają.
Misiu leży ze zmęczenia i wyklina do wk***i**ia
NIE WYTRZYMAM TEGO BÓLU KU**A ZAJĄC W NOGI H*JU
I znów odwrót i ucieczka, pszczoły poszły do domeczka.
Zając z Misiem zrozpaczeni, miodu nie ma zębów też jak ja mam coś zjeść??
Mysia z Ewą stojąc z boku roześmiali się w amoku.
Idą klaszczą z dzbankiem miodu, zajadając do zachodu.
Zając wielce zaskoczony, skąd ten miód wywalczony??
Zając gdy Ty biłeś się o miód, to my podebraliśmy go ciut.
Misiek siedzi załamany skleja uszy, zbiera zęby i nie może znieść tej nędzy.
Zając również skaleczony, gips na dłoniach położony.
Siedzą smutni pod topolą, zajadając korę z solą.
CDN.....
Siedzi Misiu zapłakany cały we krwi jest zalany.
Nos złamany, uszu niema, brzuszek pusty to nie ściema.
Siedzi smutno łzy wylewa, aż tu nagle przyszła Ewa.
Co się stało?? mój pobity, kto Ci złamał wszystkie szkity??.
Mówiąc prosto to te pszczoły rozjba*y Nas w popioły.
Jak to Nas?? Pyta Ewa czy ktoś jeszcze ubolewa??
Tak dokładnie, tam za lasem Zając z bólu wyje basem.
Więc czym prędzej wyruszajmy bo Zajączek będzie marny.
Idą lasem, straszna cisza, a na drodze leży Mysia.
Myszko mała co się stało, że na drodze leżysz śmiało??
Myszka na to nie możliwe Ewa z Misie to się dziwię.
Gdzie idziecie idę z Wami, Misiek coś Ty taki rozje**ny??
Ta historia jest za długa Zając powie to nie chluba.
Nagle patrzą idąc w trójkę, leży zając zakrwawiony i mamrota postrzelony.
Zając Zając wstawaj brachu, pękły szelki nie ma strachu.
Trzeba pszczołą domek rozbić, ale najpierw żądeł pozbyć.
Gdy już żądła usunięte czas końca pszczółek zbliża się pięknie.
Zając z Misiem plan uknuli krwawe mordy na pszczół uli.
Biegną krzyczą, kamieni w rękach kupa, pszczoły patrzą??..... No to du**.
I co teraz pszczoły małe, powybijam zęby całe.
Pszczoły jakoś nie wzruszone lecz w formację przyczajone.
I kamieni leci kupa i łopata w drzewo stuka i grabkami zrywa korę, a pszczółeczki nieporuszone.
Czas wkurwie**a przyszedł nagle pszczoły poszły jak po diable.
Gryzą, kują, uszy łamią, zęby pięknie znów strzelają.
Misiu leży ze zmęczenia i wyklina do wk***i**ia
NIE WYTRZYMAM TEGO BÓLU KU**A ZAJĄC W NOGI H*JU
I znów odwrót i ucieczka, pszczoły poszły do domeczka.
Zając z Misiem zrozpaczeni, miodu nie ma zębów też jak ja mam coś zjeść??
Mysia z Ewą stojąc z boku roześmiali się w amoku.
Idą klaszczą z dzbankiem miodu, zajadając do zachodu.
Zając wielce zaskoczony, skąd ten miód wywalczony??
Zając gdy Ty biłeś się o miód, to my podebraliśmy go ciut.
Misiek siedzi załamany skleja uszy, zbiera zęby i nie może znieść tej nędzy.
Zając również skaleczony, gips na dłoniach położony.
Siedzą smutni pod topolą, zajadając korę z solą.
CDN.....
- hubert
- Forumowicz
- Posty: 2449
- Rejestracja: 05-06-2010, 12:09
- Lokalizacja: Dziwnów
- Płeć:
- Kontaktowanie:
- Status: Offline
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika