Początki przygody z napojami typu energy drink w telegraficznym skrócie wyglądają mniej więcej tak: fajne pobudzenie przez podniesienie ciśnienia, zwiększona wydolność psychofizyczna czyli spełniona obietnica reklamowego spotu, jednakże przyjmując większe ilości przez dłuższy czas organizm jednoznacznie da nam do zrozumienie że ma dość!!!
Rozdrażnienie, bezsenność, kołatania serca, nagłe skoki tem. ciała, nadwrażliwość na kofeinę to tylko jedne z niektórych skutków ubocznych nadmiernego spożywania energetyków!!!
CORN niezła kolekcja

Ps.
BLACK ENERGY mojito "kot" (schłodzony oczywiście)

Pozdr