Post autor: Saillupus » 22-01-2015, 11:51
Może kosztować dużo ale to wcale nie oznacza że to musi być zły egzemplarz. Po prostu trzeba się do tego przystosować nie po polsku wydając całe pieniądze na auto tylko zostawić sobie z 3k na ewentualne niespodzianki nawet jak przy oględzinach będzie wszystko ok. To mi Świrek powiedział: jak po zakupie dajesz do 3k to znaczy że trafiłeś zadbany egzemplarz. Niestety auta tanieją a części i serwis nie. Stąd najbardziej zadbane egzemplarze mają ceny na pierwszy rzut oka zaporowe. Ale szukając teraz e38 przekonałem się że nawet z zaporowego pułapu cenowego mogą być trupy i to w Niemczech. Więc nie ma co generalizować. Samochód jest tyle wart na ile wyceni go właściciel.
Jechać, oglądać, zabierać :)
Może kosztować dużo ale to wcale nie oznacza że to musi być zły egzemplarz. Po prostu trzeba się do tego przystosować nie po polsku wydając całe pieniądze na auto tylko zostawić sobie z 3k na ewentualne niespodzianki nawet jak przy oględzinach będzie wszystko ok. To mi Świrek powiedział: jak po zakupie dajesz do 3k to znaczy że trafiłeś zadbany egzemplarz. Niestety auta tanieją a części i serwis nie. Stąd najbardziej zadbane egzemplarze mają ceny na pierwszy rzut oka zaporowe. Ale szukając teraz e38 przekonałem się że nawet z zaporowego pułapu cenowego mogą być trupy i to w Niemczech. Więc nie ma co generalizować. Samochód jest tyle wart na ile wyceni go właściciel.
Jechać, oglądać, zabierać :)