Witam Faqir!!! Czytając śmiałem się z tej opowieści,i powiem Tobie że M5 działa na wielu policjantów,nawet tych "niedobrych", których wku......a dosłownie wszystko

.Twoją pierwszą M5 którą zakupiłeś w Barlinku miałem kilka podobnych sytuacji,równie zabawnych które kosztowały mnie cenne mm opon ale opłaciło się ponieważ na prawie każdy ostry wyjazd miałem "immunitet" ,było hasło starszych policjantów do początkujących policjantów -"Panowie proszę radary troszkę niżej leci F16"..Miałem wiele razy pozwolenie na dym,i ostry start,bo to było silniejsze od Nich.Wielu policjantów drogówki prowadziło moją M5 i polecam to naprawdę działa

Działa dlatego że człowiek zaczyna rozumieć że to jest coś więcej niż auto...aby zrozumieć musi poczuć co znaczy M5 i emocje jakie daje to super auto.Wiele mandatów nie otrzymałem mając M5 właśnie dlatego że to M5

Jednak była też bolesna strona M5 ,ponieważ suma punktów pewnego dnia przekroczyła 24
![:-]](./images/smilies/024.gif)
Mimo wielu taryf ulgowych nie udało się niestety bez ponownego egzaminu kat B,oraz A ,bo zabierają wszystko co posiadasz nieważne czym jedziesz. A zdarzenie miało miejsce na nowo otwartej drodze S3 ,jako szczęśliwy posiadacz 16 punktów postanowiłem z przyjacielem i kobietami polecieć do Gorzowa ,tam widząc napis V-POWER stwierdziłem że nie mogę przejechać obojętnie i w sumie "mam coś do załatwienia w ZS",po zatankowaniu ruszyliśmy w Wasze strony.W drodze nie brakowało oczywiście chłopców w Calibry z rynienką z CASTORAMY dedykowanej jako wydech,i próby sprawdzenia co żyje pod maską tej e39 ,i czy to nie oby kolejna atrapa M5

Między Renicami a Pyrzycami przy pięknym słoneczku postanowiłem wyłączyć trakcje,wcisnąć magiczny przycisk SPORT i ogień,wcześniej kolega na CB zapytał jak droga ,ktoś odpowiedział czyściutko,więc V8 robiło to co najlepiej potrafi ,było licznikowe jakieś 245km/h ,w zasięgu wzroku w oddali wiadukt i biegnąca postać w białej czapce,odruchowe lekkie użycie hamulca na widok białej czapki i .........jest,tak to On Państwowy Pracownik Policji Drogowej!!!Przelatując obok radiowozu oraz Policjantów z taką prędkością czapki ledwo utrzymały się na głowach.Przeleciałem spory odcinek bo jak wszystkim wiadomo tarcze do M5 nie należą do najtańszych a nagłe hamowanie niczego nie zmieni,cały odcinek bardzo długi musiałem pokonać na wstecznym biegu pasem awaryjnym aby odebrać swoją nagrodę,po dotarciu na miejsce usłyszałem od Pana trzymającego urządzenie do pomiaru prędkości :
Policjant -CHCE PAN TO ZOBACZYĆ?
Ja - CO TAKIEGO ?
Policjant- POMIAR PROSZĘ PANA !!!
Ja - NIE KONIECZNIE LICZNIK U MNIE POKAZUJE PRĘDKOŚĆ
Policjant - TAK ???TO ILE PANU POKAZAŁ ?
Ja - 155
Policjant - OJJJJ TO TRZEBA NAPRAWIĆ BO COŚ NIE TAK Z LICZNIKIEM
Ja -NOOO MOŻE 160 ALE WIĘCEJ NIE MA OPCJI
Policjant - A JA PANU UDOWODNIĘ ŻE JEDNAK OPCJA BYŁA PROSZĘ O TO GODZINA I POMIAR 241KM/H
Ja - W ŻYCIU ROPNIAKIEM NIE MA OPCJI ON 200 MA KATALOGOWE
Policjant - DOBRA DOBRA JA JUŻ W DOWODZIE WIDZE ILE TEN ROPNIAK MA KW
Ja - DOBRZE TO PRZYJMUJE 100ZŁ I 4 PUNKTY MOJA WINA
Policjant- ZA TO ŻE TAKI PYSKATY JESTEŚ NIE BĘDZIE ŻADNEJ ULGI 500ZŁ I 10 PKT!!!!
Następnego dnia obgadali mnie w Radio ESKA ,że testowane są sportowe auta itd ,a człowiek chciał tylko do ZS się przelecieć.W taki sposób straciłem prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów, mimo że byłem stałym bywalcem szkoleń redukujących liczbę punktów.Z M5 ciężko przestrzegać przepisy bo Ona powoduje uśmiech na twarzy nawet jeśli straciło się prawko,to jest siła i magia tych aut.
Faqir gratuluję sukcesu i ciesze się że moja M5 trafiła do ludzi którzy robią wszystko z sercem,mimo że kosztuje to wiele pieniędzy oraz stresu i wysiłku.Mnie sprawiało wielką przyjemność wydawanie każdej złotówki na to auto i z Wami jest podobnie,tak trzymać chłopy!!!
POZDRAWIAM
Witam Faqir!!! Czytając śmiałem się z tej opowieści,i powiem Tobie że M5 działa na wielu policjantów,nawet tych "niedobrych", których wku......a dosłownie wszystko ;-) .Twoją pierwszą M5 którą zakupiłeś w Barlinku miałem kilka podobnych sytuacji,równie zabawnych które kosztowały mnie cenne mm opon ale opłaciło się ponieważ na prawie każdy ostry wyjazd miałem "immunitet" ,było hasło starszych policjantów do początkujących policjantów -"Panowie proszę radary troszkę niżej leci F16"..Miałem wiele razy pozwolenie na dym,i ostry start,bo to było silniejsze od Nich.Wielu policjantów drogówki prowadziło moją M5 i polecam to naprawdę działa ;-) Działa dlatego że człowiek zaczyna rozumieć że to jest coś więcej niż auto...aby zrozumieć musi poczuć co znaczy M5 i emocje jakie daje to super auto.Wiele mandatów nie otrzymałem mając M5 właśnie dlatego że to M5 :-) Jednak była też bolesna strona M5 ,ponieważ suma punktów pewnego dnia przekroczyła 24 :-] Mimo wielu taryf ulgowych nie udało się niestety bez ponownego egzaminu kat B,oraz A ,bo zabierają wszystko co posiadasz nieważne czym jedziesz. A zdarzenie miało miejsce na nowo otwartej drodze S3 ,jako szczęśliwy posiadacz 16 punktów postanowiłem z przyjacielem i kobietami polecieć do Gorzowa ,tam widząc napis V-POWER stwierdziłem że nie mogę przejechać obojętnie i w sumie "mam coś do załatwienia w ZS",po zatankowaniu ruszyliśmy w Wasze strony.W drodze nie brakowało oczywiście chłopców w Calibry z rynienką z CASTORAMY dedykowanej jako wydech,i próby sprawdzenia co żyje pod maską tej e39 ,i czy to nie oby kolejna atrapa M5 ;-) Między Renicami a Pyrzycami przy pięknym słoneczku postanowiłem wyłączyć trakcje,wcisnąć magiczny przycisk SPORT i ogień,wcześniej kolega na CB zapytał jak droga ,ktoś odpowiedział czyściutko,więc V8 robiło to co najlepiej potrafi ,było licznikowe jakieś 245km/h ,w zasięgu wzroku w oddali wiadukt i biegnąca postać w białej czapce,odruchowe lekkie użycie hamulca na widok białej czapki i .........jest,tak to On Państwowy Pracownik Policji Drogowej!!!Przelatując obok radiowozu oraz Policjantów z taką prędkością czapki ledwo utrzymały się na głowach.Przeleciałem spory odcinek bo jak wszystkim wiadomo tarcze do M5 nie należą do najtańszych a nagłe hamowanie niczego nie zmieni,cały odcinek bardzo długi musiałem pokonać na wstecznym biegu pasem awaryjnym aby odebrać swoją nagrodę,po dotarciu na miejsce usłyszałem od Pana trzymającego urządzenie do pomiaru prędkości :
Policjant -CHCE PAN TO ZOBACZYĆ?
Ja - CO TAKIEGO ?
Policjant- POMIAR PROSZĘ PANA !!!
Ja - NIE KONIECZNIE LICZNIK U MNIE POKAZUJE PRĘDKOŚĆ
Policjant - TAK ???TO ILE PANU POKAZAŁ ?
Ja - 155
Policjant - OJJJJ TO TRZEBA NAPRAWIĆ BO COŚ NIE TAK Z LICZNIKIEM
Ja -NOOO MOŻE 160 ALE WIĘCEJ NIE MA OPCJI
Policjant - A JA PANU UDOWODNIĘ ŻE JEDNAK OPCJA BYŁA PROSZĘ O TO GODZINA I POMIAR 241KM/H
Ja - W ŻYCIU ROPNIAKIEM NIE MA OPCJI ON 200 MA KATALOGOWE
Policjant - DOBRA DOBRA JA JUŻ W DOWODZIE WIDZE ILE TEN ROPNIAK MA KW
Ja - DOBRZE TO PRZYJMUJE 100ZŁ I 4 PUNKTY MOJA WINA
Policjant- ZA TO ŻE TAKI PYSKATY JESTEŚ NIE BĘDZIE ŻADNEJ ULGI 500ZŁ I 10 PKT!!!!
Następnego dnia obgadali mnie w Radio ESKA ,że testowane są sportowe auta itd ,a człowiek chciał tylko do ZS się przelecieć.W taki sposób straciłem prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów, mimo że byłem stałym bywalcem szkoleń redukujących liczbę punktów.Z M5 ciężko przestrzegać przepisy bo Ona powoduje uśmiech na twarzy nawet jeśli straciło się prawko,to jest siła i magia tych aut.
Faqir gratuluję sukcesu i ciesze się że moja M5 trafiła do ludzi którzy robią wszystko z sercem,mimo że kosztuje to wiele pieniędzy oraz stresu i wysiłku.Mnie sprawiało wielką przyjemność wydawanie każdej złotówki na to auto i z Wami jest podobnie,tak trzymać chłopy!!!
POZDRAWIAM